Menu

czwartek, 24 kwietnia 2014

Kamila - Live-Style20

Od dzisiaj na blogu będzie publikowany nowy cykl postów, w którym przedstawię Wam ukochane blogerki, z którymi współpracuję FunkyShop.
Jako pierwszą, przedstawię Wam rozmowę z Kamilą - autorką modowego bloga 
Live-Style20Zapraszamy do lektury :)


Sweterek - FunkyShop (dział Feel Unique)



FS: Czym zajmujesz się na co dzień?
Kamila: Aktualnie studiuję ekonomię (studia drugiego stopnia). Jestem w inspirującym momencie życia, ponieważ wolny czas w większości poświęcam swoim zainteresowaniom. Mam ich tak dużo, że często marzę o tym, aby doba trwała o wiele dłużej. 

FS: Jaka najmilsza rzecz spotkała Cię odkąd posiadasz bloga? 
Kamila: Najwspanialszą rzeczą są ludzie, których poznałam podczas prowadzenia bloga. Być może staje się już monotematyczna, ale to właśnie czytelnicy dostarczają mi najwięcej radości. Kiedy wiesz, że są osoby, które ci szczerze kibicują wtedy każdy sukces smakuje lepiej. Miłą rzeczą są także współprace z projektantami i możliwość ciągłego poznawania tego, co tworzą Ci zdolni ludzie. Obcowanie na co dzień z kreatywnymi osobami to wielki dar, za który dziękuje.  

FS: Jakie jest Twoje największe modowe marzenie?
Kamila: Podobno, jeśli potrafisz coś wymarzyć, potrafisz to także osiągnąć- wierzę, że to prawda. Pod słowem marzenie kryje się wiele rzeczy i dotyczą one w większości bardziej wartościowych aspektów niż dziedzina mody.  Może zabrzmi to dziwnie, ale nie mam górnolotnych marzeń związanych z modą. Po prostu wiele rzeczy chciałabym jeszcze zrobić, mam wiele planów, mam też nadzieje, że je zrealizuje.  Przede wszystkim życzyłabym sobie tego, żeby to, co robię dawało mi ciągle tyle radości ile daje do teraz. Logiczne jest, że nie będę prowadzić bloga przez długie lata, ale już na tym etapie pomógł mi on zakorzenić w sobie pasję do mody i mam nadzieję kontynuować ją za jakiś czas w zupełnie innej formie.

FS: Jak kształtujesz poczucie modowej estetyki? Czym się inspirujesz przy tworzeniu stylizacji?
Kamila:Lubię eksperymentować, ale w granicach zdrowego rozsądku. Mam wielki szacunek do sztuki i to ona często nakierowuje mnie na pewne schematy myślowe przy doborze np. dodatków. Jeśli miałabym wymienić osoby, którymi się inspiruje to są w większości wokalistki. Uwielbiam artyzm Lykke Li, klasę jaką posiadała Julie London, szczerość przekazu płynącą od Amy Wihenouse, wyjątkowy wizerunek Palomy Faith. Mój styl zmieniał się wraz ze mną , można zaobserwować istną rewolucję na blogu (śmiech).   Lubię przeglądać szafę, komponować, przerabiać, analizować. Inspiracje tak naprawdę są wszędzie. Nie podążam ślepo za trendami modowymi, chce być niezależna. Nie wyobrażam sobie sytuacji, kiedy ktoś narzuca mi jak mam być ubrana. Nie uznaje pewnych ram i choć lubię w wolnym czasie przeglądać magazyny modowe to robię to z wielkim dystansem.  Niezmiennie inspirują mnie niszowi projektanci, ponieważ dostrzegam w nich wielki potencjał. Jakoś bliżej mi do takich twórców niżeli do światowych kreatorów mody. 

FS: Co będziesz nosić tego lata?
Kamila: Tego lata będę nosić podobne rzeczy co i poprzedniego, ale nie obędzie się bez małych zmian w garderobie. Na pewno pojawią się długie, zwiewne spódnice, kobiece sukienki, ukochane kapelusze, różne ozdoby (np. broszki, opaski). Jeśli chodzi o materiały to muszą być delikatne. W lecie stawiam na naturalność, subtelność i dziewczęcość. Nie zabraknie kolorów, wzorów, bo przecież lato kojarzy się nam ze szczęściem.  

FS: Co poradziłabyś dziewczynom, które dopiero zaczynają swoją przygodę w blogosferze? 
Kamila: Mam wrażenie, że dużo dziewczyn, które zaczynały prowadzić bloga w tym samym czasie co ja, zrezygnowało z takiej formy wyrażania siebie. Teraz pytanie brzmi – czy spowodowane było to brakiem determinacji czy też nie wynikało z czystej pasji? To bardzo ważne, aby robiąc cokolwiek w życiu kierować się sercem. Nie można rezygnować z czegoś z błahych powodów. Mnie zawsze w życiu ratuje miłość do tego co robię, a co za tym idzie szacunek do ludzi, którzy choć raz odwiedzili moją stronę. Zaczynając przygodę z blogosferą należy pamiętać o tym, że  opinie mogą być rozmaite, każdy ma prawo do swojego zdania. ‘’Wystawiamy się’’ na ocenę, a reakcje ludzi mogą być przeróżne. Jedną z najważniejszych rzeczy jest pozostanie sobą i tworzenie bloga w sposób szczery, prawdziwy, ponieważ  odbiorcy szybko wyczuwają naszą autentyczyność bądź jej brak.

FS: Co sądzisz o kreowanym przez media wizerunku blogerki modowej?
Kamila: W Polsce bycie blogerką modową to najbardziej przeklęte zajęcie (śmiech) kojarzące się z próżną dziewczyną, której jedynym zainteresowaniem jest przebieranie się i robienie sobie zdjęć. Może jednak wypadałoby najpierw porozmawiać z daną osobą, a potem ją oceniać?  Odnoszę jednak wrażenie, że są osoby, które tracą dystans do świata, który tak naprawdę jest fikcyjny. Czasem warto się nad tym zastanowić. Osobiście nie chce uczestniczyć w "wyścigu szczurów". Nie pasuje do rzeczywistości, w której większe znaczenie ma liczba odsłon czy lajków na facebooku niż prawdziwa pasja. Nie posiadam konta na instagram, nie wklejam też na swój profil prywatny na facebooku linków do bloga, na fanpage nie pokazuje swojego życia prywatnego.  Jestem trochę w opozycji i dobrze mi z tym! 

Dziękuję za rozmowę, a wszystkich czytelników zapraszam na bloga Kamili: Live-Style20


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz